27 marca 2013

Believe Tour Poland !

Hej ! 
Wczoraj wróciłam z Łodzi, gdzie jak pewnie wiecie byłam na koncercie Justina. Mimo, że podróż strasznie mnie wykończyła. Bardzo się cieszę, że mogłam tam być. Ciągle płaczę ze szczęścia ponieważ moje marzenie, na które tak długo czekałam, w końcu się spełniło ! W poniedziałek rano wyjechałam z Wrocławia  do Łodzi. Podróż była dość długa ponieważ trwała aż 4 godziny, ale nie było tak źle bo razem z U. rozmawiałyśmy przez całą drogę. Gdy minęliśmy tour busy Justina prawie dostałam zawału ! Szczególnie, że dowiedziałam się później o tym, że w jednym z nich był właśnie Juju. Gdy dotarłam pod arenę dopiero poczułam, że naprawdę idę na koncert. Wszyscy śpiewali lub krzyczeli. Poznałam wiele osób z którymi wcześniej mogłam tylko rozmawiać przez internet. Nie podobało mi się jednak to, że przy kilku wejściach nie otworzyli drzwi i wszyscy się pchali do innych . Był taki straszny ścisk aż zrobiło mi się słabo. Koncert to było coś niesamowitego. Poznałam dwie dziewczyny które siedziały koło mnie i świetnie się bawiłyśmy. Śpiewając, tańcząc, skacząc ... Oczywiście nie obyło się bez łez. Płakałam najbardziej  gdy Justin śpiewał Believe a serca tworzące flagę Polski, były uniesione w górę. Nie dziwię się, że on też się wzruszył. Przez cały koncert, dzwoniły do mnie osoby które chciały usłyszeć choć przez chwilę jego głos. Gdy wszystko się skończyło, nie mogłam uwierzyć, że to już naprawdę koniec. Siedziałam jeszcze przez dobre 20 minut, rozglądając się w okół z łzami cisnącymi się do moich oczu .
Justin powiedział, że żałuje tego iż nie przyjechał tu wcześniej i na pewno jeszcze tu wróci. Już zaczynam zbierać pieniądze ! Wiem, że nie każdy mnie zrozumie i moją radość..Na pewno nie zrozumie mnie osoba która nigdy nie miała idola. Jednak nie obchodzi mnie to.I tak będę słuchać tego co chcę :) 
Już zawsze zapamiętam te krzyki, słodki śmiech Justina gdy próbował coś powiedzieć jednak nie mógł przez nasze piski, gdy cała sala razem z nim śpiewała Never say never, akcje z sercami i oczywiście SWAG :)

40 komentarzy:

  1. Szkoda tylko, że pomylił Rosję z Polską. :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyłki zdarzają się każdemu, ale na szczęście później się zorientował :)

      Usuń
    2. o co chodzi z tą pomyłką? nie bardzo się orientuję

      Usuń
    3. W sumie On nie pomylił Polski z Rosją, po prostu napisał na fb, że niedługo jedzie do Rosji i to tyle ...

      Usuń
    4. Kawa z Mlekiem, proszę - :) "Gwiazdor jest tak zapracowany, że nie zdążył wcześniej sprawdzić, w jakim kraju zaśpiewa. Jak informuje „Super Express”, po koncercie w Bolonii Justin napisał: „Uśmiecham się we Włoszech. Jestem w drodze do Rosji po raz pierwszy”.

      Ekipa piosenkarza uświadomiła mu najwyraźniej, że Łódź nie jest miastem naszych wschodnich sąsiadów, bo po przyjeździe do Polski na Twitterze Biebera pojawił się kolejny wpis: „W końcu dojechałem. Polska. Mam bibliotekę. Może ktoś poleci mi dobrą książkę?”." ;)

      Usuń
    5. mniej więcej właśnie o to chodziło :)

      Usuń
    6. Myślał, że Łódź leży w Rosji, to już daje do myślenia.. :p

      Usuń
    7. Skąd możesz wiedzieć co myślał ?:)
      Nie można wierzyć we wszystkie plotki które się czyta/słyszy ..

      Usuń
  2. fajnie :)
    ja szczególną fanką nie jestem,ale nic do niego nie mam :)
    fajna relacja,zdjęcia

    ja tak przeżyłam wrześniowy koncert coldplay <3
    aż mi się lepiej zrobiło,jak mi się przypomniało

    OdpowiedzUsuń
  3. pisze już chyba 3 raz, ale co tam. JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ !!!!!!!!!
    też bym chciała go zobaczyć, usłyszeć no wszystko :D
    mam nadzieję, że już niedługo będzie następny koncert !

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, ja nie jestem jego fanką, ale też do niego nic nie mam, ale cieszę się razem z tobą, że udało Ci się zobaczyc na żywo swojego idola. Ja czekam wciąż na One Direction ^^

    myraspberrysmile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja Justina zbytnio nie lubie, ale nie mam nic do niego :) I wyobrażam sobie co czujesz, bo wiem co bym czuła, gdybym mogła pojechać na koncert Rammsteina :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie, że Twoje marzenie się spełniło. Muzyka Justina mi nie przeszkadza, niektóre piosenki nawet mi się podobają ale nie jestem na tyle wielką fanką żeby jechać na koncert. Słyszałam że dał mega show, moja bliska koleżanka była i do dziś nie może uwierzyć że zobaczyła go na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też chcę pojechać na następny koncert,fajnie by było ;) Na tym niestety nie byłam :c

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja za bardzo nie słucham Justina. Tzn nie aż tak bardzo jak Ty. Miałam na myśli to, że jak lecą jego pisoenki w radiu, czy w TV, to nie przełączam. Najbardziej podoba mi sie piosneka As long As You love me *.*
    A zwłaszcza wersja akustyczna, która już jakiś czas w TV grasuje. pewnie ją słyszałaś^^
    Cieszę się , ze spełniłas swoje marzenie. Trzymam kciuki, że wyzbierasz pieniążki na kolejny koncert^^ Szczerze mówiąc mimo wszystko bardzo zcekałma na TEN post^^
    Pozdrawiam serdecznie^^

    Miśka
    http://misiayou97.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję, że udało się spełnić marzenie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. zazdroszczę bycia na takim koncercie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam, jaki szał był na niego, wszyscy u mnie w klasie śmiali się z piosenki 'Baby', śmiali się z niego... Ja jakoś nigdy nic złego na niego nie powiedziałam, bo jakoś nigdy nie oceniam ludzi po pozorach, przecież nie znam go tak naprawdę. Jednak od jakiegoś czasu zainteresował mnie swoją osobą, obejrzałam dziś nawet film o nim. I muszę przyznać, że go polubiłam ; ) Jest fajnym chłopakiem, który faktycznie ma talent i się rozwija. A to że inni nie lubią jego muzyki czy jego samego, szanuję, ale nie podoba mi się już chamskie obrażanie, na które innych stać...
    Cieszę się, że tam byłaś! Na pewno dzięki niemu masz wiele miłych wspomnień. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze nas odwiedzi :)
    Całusy ; *

    OdpowiedzUsuń
  12. to musiało być niesamowite uczucie :)

    piękny post :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze !
    Jaki miałaś bilet ? :)
    Skoro tak powiedział , zaczynam zbierać ♥ straasznie żaluje e nie byłam ;cc
    obserwuje ! : ))
    http://keepcalmandsmile-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo że nie przepadam za jego muzyką, to zazdroszczę wyjazdu na koncert takiej sławy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. zazdroszczę, też chciałabym pojechać na Jego koncert ♥♥♥♥♥♥

    i-am-butterfly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. No, właśnie. Szkoda tylko, że pomylił Polskę z Rosją. Trochę przykre, bo raczej powinien wiedzieć w jakim państwie koncertuje. Ale fajnie, że ci się podobało i spełniłaś jedno ze swoich marzeń ^___^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tylko człowiekiem, każdemu się zdarza :) Beliebers raczej się z tego śmieją niż rozpaczają .

      Usuń
  17. super, że udało Ci się spełnić marzenie ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. zazdroszczę ci że byłaś .. :( ile ja tych postów widzę o tym koncercie tym gorzej płacze ! ;( fajnie że ci się udało ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie że spełniło sie twoje marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie miałaś : * Ile dałaś za bilet ? Byłaś blisko sceny ?
    Justin jest spoko < 3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak ja ci zazdroszczę :) Teraz też będę zbierała na bilet ;]

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazdroszczę ci. To musiało być super widowisko, moja przyjaciółka tam była i też bardzo jej się podobało ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. awww
    aż mi łzy lecą :)
    też tam byłam, za szybko minęło.
    mam już 50 zł na następny koncert, ale moi rodzice mówią, że mnie nie zawiozą już.
    Więc liczę, że następny koncert będzie w Gdańsku :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudownie że spełniłaś swoje marzenie <33 Choć sama nie lubię jego muzyki, to kompletnie nie rozumiem jak można się czepiać osób które go lubią ... To bezsensu ! ♥
    www.littleworldnessy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. pozazdrościć jedynie. musiało być świetnie! ;)

    mbmalie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. tak niesamowicie ci zazdroszczę, żałuje że nie zdążyłam nazbierać pieniedzy ..
    mam nadzieje że przyjedzie jeszcze do Polski *.*
    zaapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. haha ty wiesz, że ci zazdroszczę :D ale na następny koncert jedziemy razem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. pomimo, że Justina nie słucham to i tak strasznie Ci zazdroszczę że tam byłaś! :)

    OdpowiedzUsuń