Szaro buro.

Hejka kochani!

Właśnie na zegarku widzę godzinę 5:54 a to oznacza, że czas najwyższy wstawać. Jednak zanim to zrobię, chciałam coś tutaj do Was napisać bo nie wiem czy znajdę później czas więc lepiej napisać o wiele wcześniej! A moim jednym z postanowień noworocznych jest własnie powrót do blogowania, chyba póki co dobrze mi idzie haha! 

Sweter-Klik

Na dworze panuje naprawdę bardzo dziwna pogoda, raz pada śnieg a następnego dnia go nie ma i pojawia się deszcz. A nie ma nic gorszego niż deszcz! Kocham śnieg i jak dla mnie mógłby on padać bez końca w tą zimę, byleby tylko nie było ciapy. Jestem strasznym zmarźluchem co możecie zauważyć na zdjęciach wyżej. Kurtkę dałam radę ściągnąć by pokazać Wam mój nowy sweter w którym jestem zakochana(jak również moja mama!), jednak czapka i szalik pożegnałam tylko na chwile, uwierzcie mi, że było strasznie zimno, ostatnie czego chce to choroba haha!

Uwielbiam ten sweter właśnie miedzy innymi za to, jaki jest ciepły! Mogłam stać w tym zimnie, a nie zamarzłam co jest wielkim plusem! Juz nie wspomnę, jak ciepło jest w nim, gdy na sobie mamy jeszcze kurtke! To dla mnie jest naprawdę bardzo ważne. 

A do tego ma świetne wzorki, które od razu wpadły mi w oczy! Cieszę się, że coraz bliżej do moich ferii bo wtedy również są moje urodziny. Dziwnie będzie mi zmienić tą siedemnastkę w opisie. Zobaczymy czy ten wiek, którego tak wszyscy nie mogą się doczekac, naprawdę jest taki super. Jak na dzień dzisiejszy mogę Wam powiedzieć, że nie wiele się zmieniło. Teraz muszę lecieć bo zgubiłam sie w czasie i zaraz spóźnię się na lekcje!