zimno.

Hej kochani!

Ciesze się, że spodobała Wam się ostatnia notka którą napisał Daniel. Mi też się podobała, jest taka słodka. Przyszła mi do głowy taka myśl, że kiedyś fajnie będzie zobaczyć co ja pisałam tutaj na blogu. To taki mój mały pamiętnik, który każdy moze czytac hah :) Jestem tak zmęczona, że oczy same mi się zamykają, ale jednocześnie wiem, że nie moge iść spać bo chce tu coś koniecznie napisać. Zdaje sobie sprawę, że ta notka nie będzie jakaś super. Bo jak może być gdy piszę ją w takim stanie. Czuje, że ostatnio zanudzam Was tymi notkami. Wszystkie wyglądają praktycznie tak samo, kiedyś to tak nie wyglądało. Jednak mam nadzieje, że mnie rozumiecie. W końcu są wakacje i moze to dziwne, ale w roku szkolnym mam więcej czasu na pisanie niż teraz! Całe swoje dnie spędzam poza domem, ale mi to nie przeszkadza. Gorzej jakbym siedziała w domu i użalała się nad sobą, co bardzo lubie robić hah :) Ale nie ważne! Lepiej pójdę już spac i po prostu zostawię Was ze zdjęciami.

Ostatnio zrobiło sie strasznie zimno, podobno to chwilowe i mam nadzieje, że to prawda! Może i nie przepadam za upałami, ale zimna też nie lubię, a już szczególnie w wakacje :) Przez tą pogodę, Daniel musi mnie ubierać, bo oczywiście mądra Ola nie potrafi dobrać ciuchów zgodnie z panującą temperaturą na dworze. Zaraz idę już spać bo nie dość, że jestem wykończona tym dniem to jeszcze strasznie boli mnie brzuch.