Hej kochani!
Dzisiejsza notka będzie zupełnie inna, już bardzo nie dodawałam swoich przemyśleń i refleksji więc pomyślałam, że dobrze byłoby w końcu coś napisać. A już szczególnie, że w tym momencie czuje wielką potrzebe tego. Potrzebuje napisać co myślę bo może to komuś pomoże, może coś to jednak zmieni. A dobrze wiecie, że lubie pisać takie notki...
Czy kiedykolwiek w życiu miałaś tak, że bałaś się pochodzić do lustra? Odwracałaś wzrok gdy przechodziłaś koło witryny sklepowej, gdzie mogłabyś zobaczyć swoje odbicie? Czy płakałaś nocami bo miałaś dość siebie? Czy nienawidziłaś siebie za to jaka jesteś? Jestem pewna, że większość z Was coś podobnego przeżywała. Tym co się poszczęściło i nie miały takich problemów, z całego serca zazdroszcze.
Jednak niestety, większość osób które to czytają, mają tak wielkie kompleksy, że nie potrafią ich zaakceptować. Nie potrafią pokochać siebie takimi jakimi są. Jednak kochani, musimy pamiętać, że każdy z nas jest piękny. Nieważne, gruby czy chudy, niski czy wysoki, biały czy czarny, blondynka, brunetka czy ruda. Czemu tak podążamy za ideałami? Czym własciwie jest ideał? I czemu tak bardzo chcemy nim być?
Jednak najgorsze jest to, gdy nienawidzimy siebie za to jacy jesteśmy w środku. Wtedy wydaje nam się, że nie ma dla nas ratunku, nie może nam pomóc nikt oprócz nas samych, ale jak mamy sobie pomóc skoro nawet nie wiemy jak? Jak przestać nienawidzić siebie? Jak można przestać o tym myślec skoro cały czas mamy to w głowie? Z każdym dniem spadamy coraz niżej, coraz głębiej w to wchodzimy i coraz cięzej nam wyjść. Odpychamy od siebie ludzi bo boimy się, że nas skrzywdzą. Jesteśmy pewni, że to zrobią. Czemu mieliby zostać skoro jesteśmy tacy okropni? Krzyczymy, że chcemy być sami, gdy tak naprawdę kogoś potrzebujemy by był przy nas. W nocy nie śpimy i płaczemy bo mamy dość swoich myśli, czynów i po prostu wszystkiego...Nie chcemy być sobą, chcemy by to wszystko minęło, ale to nie chce odejśc.
Co najgorsze jesteśmy jedynymi osobami które mogą nam pomóc. Nikt nie może tego zrobić za nas, po prostu tak się nie da.
Teraz taka moja krótka wiadomość dla Was:
Jeżeli ktokolwiek, kiedykolwiek sprawił, że czuliście się nikim lub byliście smutni. Pamiętajcie, że oni nie są warci ani jednej waszej łzy. Kochanie, tylko ty masz prawo decydować o swoim życiu i jak będzie wyglądać. Oni za ciebie tego nie zrobią. A ty jesteś piękna, musisz tylko w to uwierzyć. Nie nienawidź siebie. Pokochaj siebie taką jaką jesteś. Nie pozwól by ktokolwiek sprawił, że poczujesz się nic nie warta!
dokładnie, tylko szkoda że to tak trudno jest zaakceptować siebie :(
OdpowiedzUsuńcudowna notka :)
OdpowiedzUsuńjejku jak ty to świetnie napisałaś *.*
OdpowiedzUsuńJak ja lubię jak piszesz takie posty, możesz zostać jakimś psychologiem, mówię serio :)
OdpowiedzUsuńCzasami mam takie momenty że mam siebie okropnie dość, czuję że jestem strasznie brzydka, do tego gruba i jeszcze wszystkich denerwuję, ale po jakimś czasie to mija i czuję się dobrze albo nawet (rzadko, ale jednak) świetnie. Mądry post ^^
littleworldnessy.blogspot.com ♥
Ta porada na końcu dała mi domyślenia...postaram się już nigdy nie płakać z powodu nie miłego komentarza :)
OdpowiedzUsuńJesteś wielka :D
ciasteczkoyeah.blogspot.com
Racja! Pięknie napisane ♥
OdpowiedzUsuńNikt nie jest z nas idealny ale każda jest piękna na swój sposób ♥
niikablog.blogspot.com
świetny post. ! Daje dużo do myślenia :*
OdpowiedzUsuńmons-monss.blogspot.com
Ja w jakimś stopniu siebie akceptuje, ale niektóre osoby mają z tym problemy. Najgorzej jest, kiedy są to naprawdę ładne dziewczyny...
OdpowiedzUsuńhttp://im-unbreakable-heart.blogspot.com/
dziękuję za tą notke!
OdpowiedzUsuńnicolla-blog.blogspot.com
Brawo, naprawdę cudowna notka, no właśnie...dążymy do ideału, ale jak wygląda ideał?
OdpowiedzUsuńSzkoda jednak, że głównie widzimy w sobie wady, żadnych zalet
Ładna ♥_♥
OdpowiedzUsuńświetny post :))
OdpowiedzUsuńhttp://ilona8922.blogspot.com/
szkoda, że tak trudno siebie zaakceptować :c
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;3
Super notka. Masz rację, zgadzam się z Tobą :) świetnie to ujęłaś. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPiękna notka ;) Teraz to w modzie nie-podobać się sobie, a powinno być inaczej!
OdpowiedzUsuńtreepsy.blogspot.com obserwuję i zapraszam ;)
cudowny post!!!!<3 pięknie napisany :*
OdpowiedzUsuńPost jest naprawdę cudowny! Świetnie to napisałaś.
OdpowiedzUsuńA co mam zrobić jeżeli czuję się kompletnym pasożytem, śmieciem, nikim z powodu mojego taty, który rozwiódł się z moją mamą kilka lat temu? Też uważać, że nie jest wart żadnej łzy?
OdpowiedzUsuńTak bo żaden ojciec nie powinien sprawiać by jego dziecko się tak czuło!
UsuńAle mimo wszystko jest moim tatą. Kocham go na swój sposób i nie potafię myśleć o tym w inny sposób niż że jest to głównie moja wina.
UsuńWiem, po prostu przestań myśleć, że to twoja wina! :)
UsuńObserwuję kochana. :)
OdpowiedzUsuńrecenzje-promocje.blogspot.com