Muszę wam powiedzieć ,że ostatnio coś dziwnego się ze mną dzieje ... Gdy jestem w szkole lub spotykam się ze znajomymi ciągle się śmieje i z wszystkiego się cieszę a gdy już wracam do domu to mam takiego strasznego doła . Trochę tego nie rozumiem ,ale może to przez tą pogodę przez którą ostatnio nie mogę wyjść z łóżka ?
Nie wiem . Dzisiejszy dzień zapowiada nawet dobrze . O ile w ogóle plan wypali ... Mam nadzieje ,że się uda bo jak nie to będzie beznadziejnie . Jeszcze ta pogoda ... Gdy wstałam świeciło słońce , a teraz ? Nic nie widać oprócz chmur .Ale dobra już wam nie marudzę ! Przynajmniej śniadanie miałam dobre ;)
Przepraszam ,że ostatnio dodaję takie beznadziejne zdjęcia ,ale jak już wam wspominałam mam popsuty aparat ...
A co tam u was ? Mam nadzieje ,że nie łapiecie tak jak ja jesiennego doła ?;)
mniam :D
OdpowiedzUsuńja jestem chora...
ooj, pewnie to przez pogodę, też ostatnio mam jakieś wahania nastroju,
OdpowiedzUsuńtymczasem ja spędzam weekend w łóżku, z katarem, kaszlem, bólem gardła i gorączką, pozdrawiam i życzę aby plany wypaliły:)
No śniadanie jak się patrzy! :D
OdpowiedzUsuńteż mam tą samą sytuacje , nie wiem co się dzieje, ale czuje się jakbym wchodząc do domu wchodząc do jakiejś ponurej krainy :/
OdpowiedzUsuńNiestety łapiemy :< Widzę, że masz dokładnie tak jak ja ;p
OdpowiedzUsuńpogoda okropna, popsuła mi większość planów i na dodatek jestem chora :(
OdpowiedzUsuńja też do niedawna miałam popsuty aparat :)
Donut,pycha! <3
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio czuję się troszkę rozleniwiona i ospała, to chyba przez tą koszmarną pogodę! ;>
Powiem Ci, ze też mam chwilami tak jak Ty - że przy znajomych bawię się świetnie i tak dalej, a kiedy jestem sama w domu to taki dół. Może dlatego, że kiedy jest się samemu, ma się więcej czasu, żeby pomyśleć na tym wszystkim, przez co, nasze myślenie czasem jest skrajne i wymyślamy sobie jakieś rzeczy i niepotrzebnie się martwimy? Hm.
OdpowiedzUsuńA co do pogody to dno. -.- Szkoda, że nie może być odrobinę cieplej i to jeszcze w weekend, no ale cóż.
Super blog, bardzo bardzo bardzo fajnie piszesz, podoba mi się. :)
Będę obserwować. Mogę liczyć na to samo z Twojej strony? :3
Donut, mniaam!
OdpowiedzUsuńteż tak mam jak ty ;/
OdpowiedzUsuńAle pyyyszka! :)
OdpowiedzUsuńMmmm te ciastko wygląda na prawdę pysznie! <3
OdpowiedzUsuńZaraszam do śledzenia mnie http://leblogdesaly.blogspot.com/
pozdrawiam :D
ooooo widze ze nie jestesm sama ;D mam ochote coś rozwalic :D a donatem mozesz się podzielic, nie obrażę sie ;D
OdpowiedzUsuńmmm.. donut, jadłabym <3 :D
OdpowiedzUsuńMniam ; )
OdpowiedzUsuńTak, z NY^^
OdpowiedzUsuńJa niestety też złapalam takiego doła i nie chce mnie opuścić :<
OdpowiedzUsuńOmnomnomn... :D
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze z tym dołem.. Mnie dół łapie zwykle na 5-10 minut :D
Dziękuję ;** Też czasami tak mam, ale wtedy lubię posłuchać sobie muzyki/obejrzeć film i od razu robi mi się lepiej :)
OdpowiedzUsuńRóżowy donut <3
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze nie ma doła.. może dlatego, że nie mam czasu na negatywne myślenie ;)
OdpowiedzUsuńteż tak mam że jak wracam do domu to mam mega doła ... ale to przez siostrę -,-
OdpowiedzUsuńteż tak miałam w tamtym roku szkolnym ;/ okropne uczucie..
OdpowiedzUsuńFajne śniadanie ;)
OdpowiedzUsuń